sobota, 23 grudnia 2017

Czy koty mogą leczyć?


Jest kilka powodów, dla których ludzie decydują się na życie razem ze zwierzętami. W pewnym stopniu wynika to z tradycji i natury, w innym z miłości do zwierząt, w jeszcze innym z chęci uszczęśliwienia najmłodszych domowników czy też z niesienia pomocy bezdomnym i głodnym zwierzątkom. Być może jest jeszcze jeden powód – ludzie podświadomie i pragmatycznie czują, że zwierzęta, w tym również koty, wywierają na nich pozytywny wpływ.




Co potrafią koty?

sobota, 16 grudnia 2017

Gabryśka w pracy.

Gabrysia często pomaga mi w pracy. Obecność kota wprowadza wszystkich w dobry nastrój.



Kartonowe regały stoją w sklepie http://chemiadomowa.com/

Wyprodukowane przez http://pos.laserdruk.pl/

poniedziałek, 20 listopada 2017

wtorek, 31 października 2017

poniedziałek, 30 października 2017

Pudło, pudełko.

Gdzie jest Hopuś?


Całe szczęście, że u nas w pracy nigdy nie brakuje pudełek, kartoników i wielkich pudeł, w których nawet wyrośnięty Hopuś łatwo schować się może.

sobota, 14 października 2017

piątek, 22 września 2017

konkurs z kotem

Konkurs z kotem na Facebooku.

 Konkurs organizuje sklep http://chemiadomowa.com/. Jak nazwa sugeruje, w sklepie tym można zakupić chemię domową czyli preparty myjące i czyszczące. Środki bardzo potrzebne w domu kota.
Na zdjęciu widać wycieraczkę wewnętrzną, antykurzową o wymiarach 40x60 cm.

Śniadanie na trawie

Śniadanie na trawie. Hopuś z Maluchem na kocyku. Na  pierwszym planie pusta micha, dowód na to, że śniadanie było.


wtorek, 19 września 2017

Kryjówka Gabrysi

Gabrysia znalazła miejsce, w którym nikt jej nie przeszkadza. Przyczyna jest banalna - nikt tam nie umie wejść, nawet Hopek (on się nie mieści). To jest szafa pod schodami.



sobota, 26 sierpnia 2017

Niespodzianka!

Dzika kotka o imieniu Ruda, przyprowadziła dwójkę swoich nowych dzieci.


Na drugim planie Rudzik, też dziecko Rudej. Poznaje swoje nowe rodzeństwo.


Cudny i towarzyski. 

Koty były tylko raz, na podwieczorku, ale podejrzewam, że będą nas odwiedzały częściej. Szukamy domu dla tych maluchów.

niedziela, 2 lipca 2017

Leniwa niedziela

Ta dzisiejsza deszczowa pogoda nastraja koty bardzo leniwie. Chociaż w zasadzie każda pogoda tak na nie działa.


środa, 28 czerwca 2017

Gabryśka i OBCY

Gabryśka wypatrzyła rano obcego za oknem.


Obcy szuka domu, przyszedł razem z bratem lub siostrą. Jest dziki i bojowo nastawiony do świata.
Kto potrzebuje łownego kota, a jeszcze lepiej dwa łowne koty?



czwartek, 1 czerwca 2017

Zasłużony odpoczynek w ogródku.

Gabrysia strasznie wystraszyła wielką muchę w ogrodzie. Teraz sobie odpoczywa. Zasłużyła.



Hopek w domku

Hopek się odważył wejść do nowego domku. Zajęło mu to kilka dni.
Teraz nie chce z niego wyjść. Nie po to właził, żeby wychodzić. Teraz tam będzie mieszkał!


środa, 31 maja 2017

Nowy kartonowy domek

Koty dostały nowy domek. Na dachu wycięte są ich imiona. Na razie testuje go Gabrysia, Hopek ogląda z zewnątrz. Gabryśka jest z tego faktu nawet zadowolona, ma cały, nowy pokój dla siebie.





Domek z imieniem możecie kupić na allegro TUTAJ
Są jeszcze tańsze bez imienia TUTAJ i droższe ze zdjęciem i imieniem TUTAJ
Domki dla kotów wycinane są w firmie LASER DRUK. 


środa, 3 maja 2017

Mała Gabrysia

Znalazłam dzisiaj stare zdjęcie Gabrysi. Taka była maleńka kiedy do nas przyszła.


I zdjęcie aktualne, razem z Hopusiem.



sobota, 25 marca 2017

znikająca godzina

Gabrysia się dowiedziała, że dzisiejszej nocy ktoś ukradnie jej godzinę snu.
Nie można dłużej czekać, trzeba spać!!!


czwartek, 2 lutego 2017

Bo kot lubi wybór

Hopuś przeszedł na modną dietę BLW. Właściwie nie dietę, tylko sposób jedzenia, przestawiania dziecka z diety mlecznej na różnorodną. Po angielsku sposób ten nazywa się "Baby led weaning", w polskim tłumaczeniu brzmi: Bobas Lubi Wybór. U nas tłumaczymy: Bo kot Lubi Wybór.

wtorek, 24 stycznia 2017

Pynsiung

Dzisiaj smutny wpis. Kilka zdjęć Pynsiunga, którego nie ma już z nami.
Zapraszam na zaprzyjaźnionego bloga latarnica.pl, gdzie opisana jest jego historia.



sobota, 14 stycznia 2017

Kot wychodzący

Moje koty urodziły się dzikie. Przyszły pod nasze drzwi, kiedy były bardzo chore. Teraz mieszkają w domu, ale zawsze kiedy chcą, wychodzą na dwór. Każdy z nich miał w życiu taki czas, że ze względów zdrowotnych musiał pozostawać w zamknięciu. I było to dla nich prawdziwą udręką. Nie plastikowy kołnierz, nie kubraczek, tylko zamknięte drzwi.  Siedziały wtedy biedaki na parapecie i płakały.

Na zdjęciu widzicie Hopusia, który wrócił po nocy spędzonej gdzieś... Jak widać, musiało się dużo dziać. Jest brudny, mokry i zmęczony. Teraz się wyśpi, umyje, zje podwójną porcję i  znowu pobiegnie do kolegów.

Dobrze jest mieć zimą swój własny, ciepły kaloryfer.

sobota, 7 stycznia 2017

Ciepła poducha.

Wstałam tylko na chwilę, pół minutki. Wracam, a na moim miejscu kot śpi bardzo mocno. Wygląda tak, jakby spał tu od zawsze, przecież to jego krzesło. A właściwie jej, bo to jest Gabrysia.